Coś w tym jest.
Dzisiejszy konkurs w Zakopanem można podsumować tylko w jeden sposób - Jesteś wielki!
Pierwsza seria to totalny nokaut rywali. Przy drugim skoku, znów wkradło się trochę nerwowości, jednak łączna nota pozwoliła na spokojne zwycięstwo z bezpieczną przewagą nad pozostałymi skoczkami. Ależ mamy mało takich ludzi w Polsce. Ktoś może mnie strofować, że Kowalczyk ma złoty medal Igrzysk i Adamowi do niej daleko. Ok, szanuję jego zdanie. Moja odpowiedź zabrzmi: Przyznam rację, jeżeli za 10 lat nadal będzie uznaną zawodniczką w swoim sporcie, zdobywając kolejne sukcesy.